Ян Барщевский «Стихотворения»

Стихотворения, опубликованные в альманахе «Niezabudka»:

• Sonet dla W. P. Bujnickiej (1840)

• W dzień imenin Józi O... (1840)

• Do Julii (1840)

• Napomnienie Matki (1840)

• Fantazya (1840)

• Rusalka zwodnica (z podań gminnych) (1841)

• Dla Elizy L. (1841)

• Góra Poczanowska (Na Rusi) (1841)

• Zdrój Dziewicy (z podań nad Dźwiną) (1841)

• Do Modesty Ł[abuń]skiej (1841)

• Podróżny (1841)

• Nic mi się tu niepodoba (1841)

• Podróż (1842)

• Kwiaty (Dla Modesty Ł[abuń]skiej) (1842)

• Cierpienie (sonet) (1842)

• Dla Joanny A[bramo]wicz (1842)

• Do Stanislawa Jurjewicza (1842)

• Dwie Brzozy (Ballada. Z podań gminnych (1842)

• Smutek (1842)

• Rozpacz (Ballada) (1842)

• Kurhany (Ballada) 1842

• Przysięga (Ballada) (1842)

• Fantazja (Z czasów pierwszego najścia Tatarów) (1842)

• Pólnocna zorza (1843)

• Sonety (1843) :

o Noc.

o Ranek.

o Dzień.

o Pożegnanie.

o Czas wszystko rujnuje

• Dla Józefi Szepielewicz (Pamięć jej matki) (1843)

• Portret (Ballada) (1843)

• Jezioro zarosłe (Ballada z podań gminnych) (1843)

• Wiosna w Stolicy (1843)

• Rybak (Ballada) (1843)

• Bratek (Dla ....) (1843)

• Nina (Fantazija) (1843)

• Zemsta (Ballada) (1843)

• Melodja: Duch (1844)

• Sonety (1844) :

o Letnia noc w Finlandii

o Newa

o Trzy słońca

o Wiek Żelazny

o «Grozi chmura z północy, świat cieniem pokrywa...»

o «Wiatry wyły, latała w chmurach błyskawica...»

• Małemu J. Bujnickiemu (1844)

• Zapamiętałość ludzka (1844)

Стихотворения, опубликованные в альманахе «Gwiazda»:

• Burza (1844)

• Do Almy (1844)

Стихотворения, опубликованные в сборнике «Proza i wiersze» (1849) :

• Melodye pielgrzyma:

o Wokoło step jak morze mgli się w oddaleniu

o Noc zaćmiła widoki górzystej krainy

o Skrył się księżyc za chmurą i niebios sklepienie

o Już ranek przezroczysty powiał chłodnym tchnieniem

o Zaświecił dnia początek wśród cichej pogody

o Lubo kraino moja, przeszłości mej zorza

o Już pora południowa nastała gorąca

• Sonety:

o «Jako gdy w chmurach...»

o «Pokryły błękit nieba obłoków tumany...»